Jesień w Sarnowie … czas dyni jedzonej na surowo, złotych liści , tęsknoty za odchodzącym latem, choć ciepłe podmuchy jesiennego wiatru jeszcze łudzą nadzieją na słoneczne dni. Czas refleksji , zatrzymania się nad tym co odeszło , minuty biegnące swoim trybem , dni zrywane kartkami kalendarza .. i tylko psy cieszą się tym co tu i teraz 🙂