Coco … kiedy przyjechała z dalekiego Meksyku do Polski , napisałam, że przywiozła „Angukową” jakość i charakter, okraszony genami Antosia (Deer’s Den ABSOLUTELY DREAMCATCHER) Gruszek … od początku inernetowy celebryta Urzekał jako szczenię … „maślanymi” oczyma w kolorze najciemniejszego bursztynu z zatopionymi w nich iskierkami mentalnego psotnika . Nieodrodny syn swojego ojca – ICE SHERMAN (Anguiano) MEX.FCI , choć w charakterze tak dużo w nim mamy RUSTY NAIL Tęczowy Gaj . Ten miot to dla mnie podróż do początku współpracy i przyjaźni z Jorge Anguiano … hodowcą legendą i człowiekiem , jakiego w psim świecie życzyłabym każdemu, kto rozpoczyna przygodę z rasą labrador retriever . Dziękuję Jorge za wszystko